Dzisiaj pobudka u Jego boku, wyprawa na giełdę obejrzeć autka, kościół i obiad. Zapiekanka z rybą wyszła pyszna. Później krótka wyprawa na rynek, bo miał sprawę do załatwienia. Ja znalazłam kilka fajnych rzeczy i myślę, że można by się wybrać kiedyś na zakupy. :)
Rodzinka wybyła na działkę, więc odpoczywam od piątku. Tylko auto zabrali i teraz jak bez ręki trochę. ;) Trzeba o własne się postarać, koniecznie.
Czuję się naprawdę kochana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz :)