Słusznie krążą tak dobre opinie o "Szalonych nożyczkach". Naprawdę warto się wybrać. Szczególnie zimą, kiedy aura ponura, słońca mało i nie trudno o gorszy nastrój. Idealne lekarstwo na wszystkie smutki.
A propos zimy, to pięknie sypie śnieg... bajkowo. Ponieważ prószenie nie ustaje, D. mi odśnieżał autko. :) Przypomniał mi, że w jednej z naszych pierwszych rozmów wspomniałam, jak to znowu muszę odśnieżyć samochód. Heh... nawet mi przez głowę nie przeszło, że kilkanaście miesięcy później to on będzie zgarniał płatki z moich szyb. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz :)