W ogóle nie czuję, że to już Wielkanoc. Pewnie przez pogodę, co zrobić. Bardziej pasowałaby choinka i prezenty, a nie jajka i koszyczki. Jakieś tam porządki porobione, ale bez przesady. Wiosny nie czuję, to i chęci mniej. Zresztą sprzątam na bieżąco, bo bałaganu nie lubię.
Tydzień zleciał, nawet nie wiem kiedy. Dziś zwolnili mnie z pracy trzy godziny wcześniej i teoretycznie miałam czas na pisanie pracy. Oczywiście tylko teoretycznie, bo nim się do tego zabrałam... Mam całe dwie strony! Wow! Szał! Powoli się wkręcam, oby tak dalej i będzie z głowy. Jeszcze tylko 58 stron. ;)
Korzystając z okazji - Wesołych Świąt moi Drodzy!
Ja niestety też kompletnie nie czuje atmosfery świątecznej, ale cóż tak bywa ; ) Dodajesz ciekawe posty, krótkie i treściwe ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ; )