Całkiem niedawno robiąc zakupy, po raz pierwszy zostałam skuszona promocją przy kasie i tym sposobem stałam się posiadaczką żelu pod prysznic Dove. Mój ulubieniec akurat się kończył, a tutaj zaproponowali naprawdę dobrą cenę za 500 ml. Przeczytałam kilka opinii w internecie i aż mnie korciło, aby żel przetestować.
Dove
Odżywczy żel pod prysznic
Mleczko migdałowe z hibiskusem
Moje wrażenia:
Żel ma dość gęstą konsystencję, przy rozcieraniu z początku wygląda na lekko galaretowaty, jakbym próbowała myć się balsamem do ciała. Po kilku dniach używania stwierdzam że żel pieni się dobrze i jest wydajny. Zapach jest cudowny i utrzymuje się na mojej skórze jeszcze bardzo długo w ciągu dnia. Po wieczornym prysznicu w łóżku otula mnie ten delikatny aromat. Mmmm, uwielbiam takie żele, bo odprężają i pobudzają moje zmysły. Poza tym żel bardzo fajnie nawilża skórę, jest delikatny i dobrze się spłukuje. Jestem zadowolona i na pewno będę używała tych żeli zamiennie z Nivea. Ponieważ należę do osób, które poza wnętrzem lubią również fajny wygląd, to nie mogłam zapomnieć o opakowaniu, które jest przyjemne dla oka i wygodne w użytkowaniu.
Ogólna ocena: 9/10
Skład:
Uwielbiam ich balsam, żele kiedyś stosowałam, ale ostatnio mam obsesję wręcz na punkcie kokosowego mydła w płynie i póki co go nie zamienię na nic innego. :P
OdpowiedzUsuńHmmm może kiedyś wypróbuję to kokosowe mydło. :)
UsuńA jaki jest Twój ulubiony?
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię żele z Yves Rocher :)
Jeśli chodzi o żele Dove, to jest to mój pierwszy i na razie ulubiony. ;) Z Yves Rocher nie miałam okazji przetestować żadnego.
UsuńDostałam ten żel razem z kilkoma innymi Dove do testów i jego zapach jest jak dla mnie nie do zniesienia, strasznie duszący.
OdpowiedzUsuńNiestety teraz dostałam balsam do kompletu, biorąc pod uwagę to, że żelu od kwietnia jeszcze nie zmęczyłam, to z balsamem pewnie będzie podobnie :/
Początkowo miałam takie samo odczucie, ale podczas pierwszej kąpieli zmieniłam zdanie. :D
Usuń