Synek skończył sześć tygodni, a wraz nimi zdobył nową umiejętność.
Nasze małe Szczęście zaczęło się do nas uśmiechać!
To już nie są niekontrolowane grymasy, to świadome uśmiechy w naszą stronę. Antoś reaguje na nasze wygłupy i wydawane dźwięki. Uśmiech za uśmiech.
Źródło: www.momjunction.com
Super! Jak dziecko się śmieje od razu człowiek tez się uśmiecha i dzień staje się lepszy
OdpowiedzUsuń