Najpierw była zębowa cisza, a teraz ząbki wyskakują jeden za drugim, niczym grzyby po deszczu. Jako piąty ząbek wyszła prawa górna dwójka. Niebawem dołączy lewa dwójeczka, a póki co Antoś chwali się swoimi nowymi okazami i rozsyła uśmiechy na prawo i lewo. Oczywiście, żeby nie było zbyt pięknie, to nadal cierpimy. Dziąsła są napuchnięte, czasem wręcz przekrwione, i bolą. Z jednej strony Synek chciałby gryźć, z drugiej odczuwa ból i płacze. Najlepsza są teraz gotowane warzywa i np. banany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy zostawiony komentarz :)