Tak, przyszła pora i na nas! Spodziewamy się drugiego Maluszka!
Tym razem nie poszło tak gładko, jak przy pierwszym, ale długie starania przyniosły w końcu upragnione dwie kreseczki na teście. Oczywiście był strach, ponowne testy, bety... i lęk czy dotrwamy do pierwszej wizyty i ujrzymy serduszko. Niestety raz to przeżyliśmy i bardzo się bałam, by sytuacja się nie powtórzyła.
Pierwszy raz naszą Kruszynkę ujrzeliśmy na usg 4 lutego (6t5d) i miała całe 7,55 mm. Poczułam niesamowitą ulgę i radość. Nasz drugi Synek przyjdzie na świat we wrześniu, a Pierworodny nie może się doczekać.
Ale, ale, miało być o pierwszych ruchach. Otóż pierwsze "puknięcia" poczułam tydzień wcześniej niż w pierwszej ciąży. To był wieczór 8 kwietnia 2017, czyli 15t5d, następnego dnia powtórka i wtedy byłam pewna, że to właśnie TO. Teraz Synek daje znać o sobie regularnie.
Cudowne wieści!
OdpowiedzUsuńJa również ruchy drugiej córeczki poczułam w 16tc, a teraz malutka jest juz z nami na świecie.
Dużo zdrówka Kochana dla Ciebie i dla maluszka 😊
Gratulacje!
OdpowiedzUsuń