27.10.2013

5 tydzień

Jesteś dopiero wielkości ziarenka ryżu, a ja już zaczynam Cię kochać i martwić się o Ciebie.


Źródło: www.tumblr.com


Według ostatniej miesiączki to już 5 tydzień. Pierwszy test zrobiłam z ciekawości, nie do końca wierząc, że pojawi się druga kreska. Trochę do myślenia dał mi nocny ból brzucha, który dzień wcześniej wyrwał mnie ze snu. Teraz można wyjaśnić skąd były te delikatne bóle brzucha w ciągu dnia i bóle głowy od których mnie mdliło, trwały kilkanaście minut, ale były dość uciążliwe. Jajnik też nie dawał spokoju przez około 10 dni od owulacji. No, ale kto by się domyślił, że to jakieś sygnały, nawet mi to przez głowę nie przeszło, mimo, iż starania zaczęliśmy.

Jeśli chodzi o moje samopoczucie teraz, to dokuczają mi delikatne bóle brzucha. Właśnie z tego powodu w tej chwili zamiast spać piszę tego posta. Co prawda już przeszło, ale spać się odechciało. Ponadto jakoś szybciej się męczę i w nocy mnie suszy, co normalnie się nie zdarzało.

Oczywiście wraz z pozytywnym testem pojawiły się obawy, czy aby wszystko jest w porządku. Dziś rano powtórzyłam test i druga kreska jest już dużo mocniejsza. Trochę sie uspokoiłam.




Teraz z Mężem czekamy na pierwszą wizytę. Może już 7 listopada usłyszymy bicie serduszka naszej kruszynki?



Wszystkie Wasze komentarze z poprzedniego wpisu sprawiły mi wiele radości. 
Dziękuję, że jesteście.

8 komentarzy:

  1. Serduszko mięszy 7-9tc powinno już bić :)
    Niesamowite przeżycie :)))))
    Cieszę się ogromnie z Waszego szczescia

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę wspaniałe wieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się Twoim szczęściem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Jesteś dopiero wielkości ziarenka ryżu (...)" - :)

    / sep.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli na lato zabłyśnie Wam najjaśniejszy promyk słońca =]

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie jest zobaczysz jak spełniają się czyjeś marzenia i jak wielką miłość może człowiek czuć to takiego ziarnka piasku... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam czytać Twoje posty. A odkąd jesteś w ciąży są takie optymistyczne :) Spokojnej ciąży życzę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy zostawiony komentarz :)