Okruszku...
Pierwszy raz poczułam Cię 20 stycznia 2014 roku. To był 16t5d ciąży. Przebudziłam się w nocy, a Ty jakbyś zapukał w brzuszek dwa rady. Wtedy nie wiedziałam jeszcze czy to jawa czy sen... Przez trzy kolejne dni dawałeś mi delikatne sygnały. Za każdym razem były to dwa stuknięcia, jakby maleńki balonik pękał tuż pod skórą.
Od wczoraj aktywność naszego Maleństwa wzrasta. W tej chwili też czuję jak wierci się w brzuszku i stuka raz po raz.
Niesamowite uczucie...
Źródło: www.tumblr.com
Wczorajsze usg ujawniło, że największe marzenie męża spełniło się. Będzie synek!
Gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę kopniaczków :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńOd początku ciąży miałam przeczucie, że będzie synek, już imiona wybieraliśmy. Wszystkich w koło nakręciłam na chłopczyka, a na ostatnim USG okazało się, że chyba moja kobieca intuicja wzięła sobie wolne, bo będzie córeczka :) Ruchy Maleństwa to cudowne uczucie!
OdpowiedzUsuń